W dniach 13-14 września na X Światowych Mistrzostwach Barbecue o tytuł Mistrza Świata walczyły 63 drużyny w tym 42 z Belgii. Rozgrywki mistrzowskie odbyły się w malowniczo położonej miejscowości Steenhuffel, a konkretnie w należącym do Browarów Palm Zamku Diepensteyn.
Polskę reprezentowały dwie drużyny: BergHOFF BBQ Team pod wodzą Jacka Szczepańskiego i Joanny Ochniak (managera drużyny oraz organizatora kolejnej kulinarnej podróży) oraz Miłośnicy Dobrego Smaku z Wojciechem Harapkiewiczem i Jean Bossem na czele. Większość startujących ekip starała się przyciągnąć publiczność atrakcyjną dekoracją swoich stanowisk, wesołą muzyką i występami artystycznymi.
Kucharze BergHOFF BBQ Team postawili makietę mazowieckiej chaty, a przed nią ogród zachęcający do wstąpienia na grillowe, sąsiedzkie party. Druga załoga zrobiła wystrój rybacko-marynarski, którego główną atrakcją był Pirat oraz pokaz sztuki carvingu w wykonaniu Krzysztofa Wierzby i jego kolegów. Uczestnicy Mistrzostw mieli za zadanie przygotować kolejno pięć potraw z: ryby, kurczaka, wołowiny oraz wieprzowiny – koniecznie z dodatkiem piwa Palm. Piąty był deser - obowiązkowo z użyciem belgijskiej czekolady. Szerokiemu gronu jurorów przypadło niełatwe zadanie oceny ponad trzystu potraw.
To, że Polska słynie z gościnności można było na pierwszy rzut oka zaobserwować na stoiskach obu drużyn, serwujących dania odnoszące się do tradycji i zwyczajów polskich. Może nie spotkały się one z wielką aprobatą tzw. jury ślepego, jednak zachwyciły jury degustacyjne i licznie zgromadzoną na imprezie publiczność (szacowany udział ponad 20 000 osób). Kolejnym dowodem polskiej tradycji, czyli tego że Polska słynie z pięknych kobiet, było uhonorowanie Julii Cybulskiej (z drużyny Miłośników Dobrego Smaku) tytułem Miss Barbecue. Miejsca na podium zajęły tym kolejno: zwycięskie Niemcy, Belgia i Estonia.
Członkowie BergHOFF BBQ Team zgodnie twierdzą, że wspólny wyjazd, przyjacielskie stosunki w drużynie, wymiana doświadczeń, możliwość poznania nowych ludzi i kuchni z nawiązką rekompensuje brak wygranej. Najważniejszy był występ i uznanie w oczach jury degustacyjnego i wielu setek gości odwiedzających stoisko i próbujących ich smakołyków. W pamięci na zawsze pozostanie widok urzeczonych smakiem jurorów pochłaniających deser, który wykonał Michał Gałązka. A, że zawierał Śliwowicę Łęcką, więc i humory po jego spożyciu mieli wyśmienite.
Na koniec kulinarnej podróży do Belgii, drużyna wraz ze swoimi gośćmi została zaproszona do siedziby firmy BergHOFF Worldwide (głównego sponsora drużyny) oraz ugoszczona przez właścicieli uroczystym obiadem w renomowanej belgijskiej restauracji Hoeve ST – Paul w Lumen, należącej do rodziny śp. Mistrza Tony Robynsa, a słynącej z najwyższego kunsztu belgijskiej sztuki kulinarnej.
Materiały: Joanna Ochniak
Opracowała Agnieszka Gos - Gastrona.pl
Publikowanie, modyfikowanie i kopiowanie zawartości strony lub jej części bez zgody właściciela portalu jest zabronione.